Kiedyś tylko o tej agencji słyszałem, choć pracując już jako trener, sporadyczny kontakt był. Wszystko się zmieniło kilka lat temu, kiedy to doszło do współpracy.
Efekt: oni mają kogoś na południu Polski, bo na tym zależało. Ja mam z kogo czerpać, uczyć się.
Dziś nie mówię już "oni" czy "ja", jesteśmy "my" i mam głęboką nadzieję, że pozostanie tak na długo.
WSPÓLNE PLANY
Dobrze się rozumiemy, mamy wiele planów, które chcemy realizować. Kilka naprawdę dużych.
Muszę przyznać, że współpracę z panem Kołakowskim traktuję szczególnie, również na płaszczyznach mentorskich. Gigantyczne doświadczenie, wiele trudnych spraw.
Myślę, że mamy szanse zrobić wiele, ja będę się o to starał.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY NA STRONIE KFM
odwiedź stronę domową i dowiedz się więcej, adres poniżej:
A TUTAJ KILKA LINKÓW..
Sprawdź miejsca w sieci, w social media, gdzie znajdziesz więcej informacji o agencji Kołakowski Football Management.
Pomożemy ci dojść na sam szczyt, jednak pamiętaj, że wiele zależy od ciebie..
OPINIE KLIENTÓW:
Szymon Żurkowski
Opinia o Łukaszu Krupa (KFM)
"Różnica pomiędzy tym, jak sam z bratem dbałem o swoje interesy, a dniem dzisiejszym, kiedy zajmuje się tym Łukasz wraz z agencją pana Kołakowskiego, jest ogromna"
"Tę decyzję o przenosinach podjąłem w dużej mierze dzięki niemu, dzięki jego naporom. Jestem mu za to bardzo wdzięczny, bo od tamtej pory wszystko szybko poszło"
Opinia o Łukaszu Krupa (KFM)
Jakub Łabojko
"Poza tym zawsze otwarcie dzielił się ze mną wiedzą. Nie pozostawiał mi rzeczy, w przypadku których musiałem snuć domysły. Wszystko wykładał mi jak kawę na ławę"
"Najwięcej pomógł mi swoim spokojem, doświadczeniem w tym, co robi. Kilka razy już się zagotowałem podczas transferu do Bruk-Bet Termaliki. Wszystko trochę się przeciągało, a on cały czas miał chłodną głowę, uspokajał mnie"
Opinia o Łukaszu Krupa (KFM)
Opinia o Łukaszu Krupa (KFM)
Patryk Procek
Dawid Kalisz
Dawid Gojny
Daniel Kajzer
Opinia o Łukaszu Krupa (KFM)
Opinia o Łukaszu Krupa (KFM)
"Łukasz przedstawił mi cały plan działania, jak on widzi moją karierę i jak chce sprawić, by ona posuwała się do przodu. Zapoznaliśmy się nie tylko jako partnerzy biznesowi, tylko nawiązaliśmy świetną relację koleżeńską"
"Miałem kilka wiadomości, telefonów z pytaniem o niego. Czy to dobry człowiek, czy zależy mu mocno na zarobku. A ja wiem, że to szczery gość, który często sam coś poświęci, byle tylko piłkarz miał się najlepiej"